Gdzie diabeł nie może, tam pośle Mokasyna. Nowy mikstejp tego chłopa rozgoni ten zasrany deszcz nad waszymi głowami i napełni was chęcią tańca i ruji jakiej nie mieliście od czasów studniówki. Szalony mikstejp w którym jest wszystko, ze wskazaniem na ulubione przez Mokasyna rzężące francuskie spejs elektro jebatory, z le grande finale w postaci Sebastien Tellera w remiksie Boys Noize i piekielnej komitywy Refused i Bloody Beetroots. W międzyczasie oczywiście Kim Wilde. Szatan mieszka w Białymstoku, Big Up!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz